Wtargnęli na posesję i pobili właściciela

Otwoccy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 29, 38 i 41-lat podejrzewanych o to, że w Kołbieli wtargnęli na prywatną posesję i zaatakowali właściciela. Ponadto śledczy z karczewskiego komisariatu ustali kolejnych dwóch, 19 i 38-latka, którzy brali udział w zdarzeniu. Czworo z nich usłyszało zarzuty zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. Sąd zastosował tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy wobec dwóch podejrzanych, a pozostałą dwójkę oddał pod policyjny dozór.

Do zdarzenia doszło 13 marca bieżącego roku. Według ustaleń śledczych z karczewskiego komisariatu grupa mężczyzn wtargnęła na prywatną posesję w Kołbieli i zaatakowała właściciela. Napastnicy zachowywali się agresywnie, szarpali mężczyznę oraz uderzali go pięściami i kopali nogami po całym ciele. Z miejsca uciekli samochodem dopiero, gdy z domu wyszła kolejna osoba grożąc, że nagrywa całe zdarzenie i wzywa policję.

Otwoccy policjanci z zespołu wywiadowczo-interwencyjnego po uzyskaniu informacji o zaistniałym zdarzeniu oraz kolorze i marce pojazdu, jakim oddalili się sprawcy, natychmiast udali się w penetrację terenu. Po upływie zaledwie kilku minut na jednej z ulic w Otwocku zauważyli opisywany samochód, w którym siedziało trzech mężczyzn. Funkcjonariusze poprosili o wsparcie drugi patrol.

W trakcie podjętych czynności 29, 38 i 41-latek byli mocno zdenerwowani oraz wyjaśniali, że nie byli w Kołbieli i nie pobili mężczyznę. Policjanci jednak nie dali im wiary i zajrzeli do środka pojazdu, gdzie spostrzegli pałkę teleskopową i rękawiczki. Cała trójka zastała poinformowana o przyczynie zatrzymania i trafiła do cel na komendzie.

W toku dalszych czynności karczewscy śledczy ustalili jeszcze dwóch kolejnych mężczyzn, którzy brali udział w zdarzeniu. 19-latek został zatrzymany następnego dnia, zaś 38-latek sam zgłosił się do komisariatu w Karczewie.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił funkcjonariuszom na przedstawienie zarzutów dotyczących naruszenia miru domowego i pobicia o charakterze chuligańskim czterem mężczyznom. Ponadto dwóch z nich będzie odpowiadać za ten czyn w warunkach recydywy, gdyż już byli karani za podobne przestępstwa.

Sąd zastosował wobec 29 i 38-latka tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy, zaś 19 i 38-latka objął policyjnym dozorem.

Mężczyznom grozi do trzech lat więzienia. Za dopuszczenie się czynów w warunkach recydywy kara może zostać zwiększona o połowę.

sierż. sztab. Paulina Harabin