Policjanci zatrzymali złodzieja samochodu sprzed sali weselnej, sprawcą okazał się być jeden z gości
Jeden z gości zbyt długo zabawił na weselu. Gdy się zorientował ze znajomi już odjechali, a on nie ma, jak wrócić do domu, zamiast wezwać taksówkę, postanowił ukraść jeden z samochodów pozostawionych przed salą weselną. Za tę podróż przyjdzie mu słono zapłacić.
W niedzielę policjanci Komendy Powiatowej Policji w Otwocku przyjęli nietypowe zgłoszenie. Kobieta poinformowała o kradzieży samochodu spod jednej z sal weselnych na terenie powiatu. Do kradzieży miało dojść nad ranem podczas pakowania samochodu po zakończonym przyjęciu.
Kryminalni od razu zaczęli poszukiwania skradzionego Volkswagena T4. Policjanci sprawdzili wszystkie tropy, wykonali ciężką pracę operacyjną, która przyniosła efekt. Po kilku dniach ustalili, że pojazd został porzucony w okolicach Mińska Mazowieckiego.
Śledczy wraz z technikiem kryminalistycznym pracowali w miejscu ujawnienia samochodu. Prowadzone czynności procesowe i operacyjne doprowadziły policjantów do sprawcy kradzieży. Okazało się, że jest nim 32-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego. Był on jednym z gości weselnych. Podczas przesłuchania przyznał się do winy, tłumaczył, że wszyscy jego znajomi pojechali, a on nie miał, jak wrócić do domu. Postanowił więc odjechać jednym z aut, które stało zaparkowane przed salą weselną.
Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Grozi mu surowa grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności do lat 5. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Otwocku.
sierż. szt. Patryk Domarecki/ea