Kilogram marihuany wyleciało przez okno, a kokaina do…majtek
Dwaj zatrzymani dealerzy to efekt pracy otwockich kryminalnych. W mieszkaniu 26- letniego Łukasza S. policjanci odnaleźli broń gazową, a w czasie kontroli osobistej odnaleziono również siedem porcji kokainy, które mężczyzna ukrył w…majtkach. Jego kompan 29- letni Robert K. na widok podchodzących do jego domu policjantów, przez okno wyrzucił kilogram marihuany. Grozi im teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Nie takich „klientów" spodziewali się dwaj mieszkańcy Otwocka. Niemal w tym samym czasie do drzwi 29- letniego Roberta K. i 26- letniego Łukasza S. zapukali policjanci z wydziału kryminalnego otwockiej komendy. Robert K., gdy tylko zobaczył, kto chce się z nim „spotkać” przez otwarte okno swojego mieszkania wyrzucił prawie kilogram popaczkowanej marihuany.
Natomiast Łukasz S., w tej samej chwili, gdy mundurowi przekroczyli progi jego domu, sądząc, że ujdzie to uwadze funkcjonariuszy, zaczął przekładać z kieszeni spodni do majtek torebki z kokainą. Łącznie zdołał tam umieścić siedem torebek. W trakcie dalszego przeszukania, policjanci odnaleźli również broń gazową i naboje.
Mężczyźni zostali zatrzymani. Otwoccy funkcjonariusze obu dealerów mieli na „oku” już od dłuższego czasu. Zarówno Łukasz S. jak i Robert K. zajmowali się rozprowadzaniem narkotyków na terenie Otwocka.
Wobec obu zatrzymanych policjanci wystąpią do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci trzy miesięcznego aresztu. Za przestępstwo, którego się dopuścili grozi im teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
js