Za słowa: „a mogliście sobie dorobić” grozi mu teraz do 8 lat
20 tysięcy złotych zaoferował 54- letni Stanisław M. policjantom- przewodnikom psów tropiących, by Ci odstąpili od jego zatrzymania. Mężczyzna, który trafił do aresztu, miał niemal 3 promile alkoholu, a kierowane przez niego audi omało nie staranowało kilku pojazdów.
Około płudnia jadące przez centrum Otwocka audi, zwróciło uwagę policjantów- przewodników psów tropiących z otwockiej komendy. Kierujący pojazdem mężczyzna zupełnie nie zwracał uwagi na znaki drogowe, w tym nie ustąpił kilku pojazdom pierwszeństwa przejazdu, czym doprowadził do wielu niebezpiecznych sytuacji drogowych. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do próby zatrzymania pojazdu, jednak kierujący na widok policyjnego radiowozu dodał tylko gazu.
Jednak po kilkuset metrach został on zatrzymany. Mężczyzną tym okazał się 54- letni mieszkaniec Józefowa Stanisław M., który od razu interweniującym funkcjonariuszom zaproponował 20 tysięcy złotych w zamian za odstąpienie od zatrzymania. Zdecydowaną odmowę, z jaką się spotkał, skwitował jedynie słowami „ a mogliście sobie dorobić”.
Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie, za złożoną funkcjonariuszom obietnicę udzielenia korzyści majątkowej grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
Na tym przestępstwie z pewnością nie „dorobił się” osobiście, prowadzone przez niego audi zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu na poczet grożących mu teraz kar finansowych.
js