Do szpitala przyszedł po...wiertarki
31- letni Piotr K. do jednego z otwockich szpitali nie przyszedł po to by leczyć swoje zdrowie. Z remontowanego oddziału skradł trzy wiertarki i przez nikogo nie zatrzymywany opuścił teren szpitala. Wpadł, bo został rozpoznany dzięki zamontowanym kamerom monitoringu. Grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z otwockiego wydziału kryminalnego, w mieszkaniu 31- letniego Piotra K. zjawili się w niedzielne przedpołudnie. Nie była to wizyta kurtuazyjna. To właśnie on został rozpoznany dzięki zainstalowanym kamerom monitoringu, jako sprawca kradzieży trzech wiertarek z remontowanego obecnie oddziału w jednym z otwockich szpitali.
Mężczyzna do szpitala wszedł, jak każdy odwiedzający czy potrzebujący pomocy medycznej. Jednak w tym przypadku 31- latek swoje kroki skierował wprost do remontowanej części szpitala. Łupem złodzieja padły trzy nowe wiertarki wartości ponad 2 000 złotych. Przewiązał wszystkie trzy przyniesionym ze sobą sznurem, zawiesił je na własnym ciele, po czym założył na siebie obszerną marynarkę. Nie zatrzymywany przez nikogo opuścił placówkę zdrowia.
Mundurowi po przejrzeniu materiału z kamer, szybko ustalili personalia sprawcy. Mężczyzna po zatrzymaniu został osadzony w policyjnej celi. Za swój czyn nie uniknie teraz odpowiedzialności karnej. Przestępstwo, którego sie dopuścił zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
js