To nie były ćwiczenia
Policja, Straż Pożarna, nurkowie oraz specjalistyczny sprzęt został użyty w tym tygodniu na Wiśle w powiecie otwockim. Penetrowano brzegi i dno rzeki. Niestety nie były to ćwiczenia. W ostatnią niedzielę biwak nad rzeką zakończył się tragedią. W nurtach rzeki zginął 19-letni chłopak.
Na nic zdają się apele, by alkoholu nie łączyć z kąpielą w trakcie wypoczynku nad wodą. W ubiegłą niedzielę czwórka młodych osób spędzała czas nad Wisłą. Alkohol jako zły doradca być może podpowiedział 19-latkowi, że z łatwością przepłynie na drugi brzeg. Tak niestety się nie stało.
Od niedzieli policjanci z posterunku w Sobieniach-Jeziory i komisariatu z Karczewa przeszukiwali brzeg rzeki. Do poszukiwań został sprowadzony specjalistyczny sprzęt, w tym sonar, jeden z trzech jakim dysponuje straż pożarna na terenie naszego kraju. Nurkowie dwukrotnie przeszukiwali wskazane przez świadków miejsca. Bezskutecznie.
Wczoraj o godzinie 15.00 zapadła decyzja o zakończeniu akcji poszukiwawczej. Życie młodego chłopaka skończyło się, a przecież dopiero życie było przed nim. Niech tym razem nasz apel będzie wsłuchany. Nie łączmy wypoczynku nad wodą z alkoholem. Nadchodzą wakacje, korzystajmy z nich jak najwięcej, ale i jak najrozsądniej.
js