Pozostawione w samochodzie kluczyki ułatwiły kradzież!
W związku z przypadkami kradzieży na terenie powiatu, otwoccy policjanci przypominają o zachowaniu ostrożności i zdrowego rozsądku. Niestety swoim zachowaniem poszkodowani często „ułatwiają” sprawcom dokonywanie przestępstw. Tłumaczenie, że "pozostawiłem w samochodzie kluczyki, bo wyszedłem tylko na chwilę" to tylko przykład.
Przedwczoraj sprzed jednego ze sklepów w Józefowie skradziono poloneza. Jak ustalili policjanci, właściciel do sklepu wszedł tylko po papierosy, a samochód pozostawił z kluczykami i włączonym silnikiem. Nieznany do tej pory sprawca wykorzystał tą sytuację i odjechał. Po kilku godzinach samochód został odnaleziony już na terenie Warszawy, jednak już jako wrak, gdyż został on całkowicie spalony.
Właściciel jak się okazało stracił nie tylko samochód, nie dostanie także żadnego odszkodowania, gdyż pojazd nie był ubezpieczony od kradzieży. Natomiast 29 października w Góraszce, skradziono nissana qashqai, przestępca wykorzystał chwilę, gdy właściciel pojazdy wyszedł otworzyć bramę. I w tym przypadku w samochód był otwarty, a kluczyki znajdowały się w stacyjce.
Każdego roku otwoccy policjanci odbierają liczne podobne zgłoszenia o kradzieży samochodów i rowerów. W wielu przypadkach osoba zawiadamiająca o kradzieży tłumaczy, że zostawiła go „na chwilę” przed sklepem, urzędem lub przed własnym domem. W każdym przypadku pozostawienia niezabezpieczonego samochodu czy roweru, zwłaszcza droższego, właściciel musi mieć świadomość, że nie wszyscy ludzie są uczciwi, a złodziej wykorzysta każde ułatwienie.
Warto więc samochody zamykać, a do zaparkowania roweru wybierać miejsca monitorowane, a sam pojazd wyposażyć dodatkowe zabezpieczenie.
O przykłady braku podstawowych zasad bezpieczeństwa świadczą choćby zdjęcia wykonane przez zastępcę naczelnika wydziału prewencji w Otwocku podkomisarza Arkadiusza Piętkę. Na pierwszym z nich widzimy opla astrę zaparkowanego na ulicy Prusa- w tym samochodzie kierowca pozostawił kluczyki w drzwiach i jak się okazało udał się na mszę do pobliskiego kościoła.
Na kolejnym zdjęciu widzimy rower zaparkowany przed jednym ze sklepów w Celestynowie- w tym przypadku właściciel co prawda zaopatrzył się w linkę zabezpieczająca jednak nie użył jej i pozostawił rowerowym koszyku! Powiedzenie „Okazja czyni złodzieja” w tym wypadku bardzo się potwierdza.
js