Zarzuty dla 4 mężczyzn za pobicie, posiadanie marihuany, zniszczenie mienia i wpływanie groźbą na czynności urzędowe - oto finał przedświątecznej zabawy
Patrolowcy z Karczewa zatrzymali trzech mężczyzn podejrzewanych o pobicie i zniszczenie mienia. 37-latek, 26-latek i 24-latek są mieszkańcami powiatu otwockiego. 24-letni mężczyzna usłyszał również zarzut wpływania groźbą bezprawną na czynności urzędowe w zbiegu ze znieważeniem funkcjonariuszy publicznych. Podczas interwencji okazało się, że czwarty z kolegów, 28-letni mieszkaniec gminy Karczew, wbrew przepisom ustawy posiadał przy sobie marihuanę. Mężczyźni przyznali się do winy i poddali dobrowolnie karze. Kodeks karny za udział w bójce lub pobiciu przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3, za zniszczenie mienia, uszkodzenie lub uczynienie niezdatnym do użytku przewidziana jest kara do 5 lat pozbawienia wolności. Pozostałe przestępstwa zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 3.
Okres przedświąteczny to dla wielu z nas, czas na spotkania towarzyskie. Pięciu spokrewnionych ze sobą mężczyzn, również postanowiło zorganizować sobie spotkanie opłatkowe w jednej z restauracji na terenie miejscowości Całowanie. 50-latek, 47-latek, 40-latek i dwóch 43-latków spędzali razem przedświąteczny czas, kiedy prawdopodobnie zostali „zaczepieni” przez kilku młodych mężczyzn, siedzących przy dalszych stolikach. W trakcie „ostrej wymiany zdań” pokrzywdzeni wezwali policję.
Karczewscy funkcjonariusze, podczas interwencji ujawnili przy jednym z mężczyzn woreczek foliowy z suszem roślinnym o charakterystycznym zapachu. Badania wykazały, że było to ponad 0,70 grama marihuany. 28-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Wobec pozostałych mężczyzn zastosowano środek oddziaływania wychowawczego w postaci zwrócenia uwagi i pouczenia. Po tak zakończonej interwencji wydawać by się mogło, że młodzi mężczyźni rozejdą się do domów.
Niestety, niektórzy z kolegów zatrzymanego 28-latka, nie chcieli pogodzić się z wynikiem policyjnych czynności. Przypuszczalnie winą za zatrzymanie mężczyzny obarczali pokrzywdzonych. Prawdopodobnie zaatakowali, tym razem nie tylko werbalnie, pięciu mężczyzn. W takcie awantury, zniszczyli również meble i zastawę stołową należącą do właściciela restauracji. Suma strat wyniosła ok 5000 tys. złotych.
Na miejsce natychmiast przybyli funkcjonariusze z Karczewa i wywiadowcy z Otwocka. Trzej mężczyźni zostali zatrzymani i spędzili noc w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. Jeden z nich 24-letni mieszkaniec gminy Karczew w trakcie policyjnych czynności, używał wobec funkcjonariuszy groźby bezprawnej chcąc wpłynąć na czynności urzędowe i znieważał policjantów słowami powszechnie uznanymi za obraźliwe.
37-latek, 26-latek i 24-latek usłyszeli zarzuty za pobicie i zniszczenie mienia, działając wspólnie i w porozumieniu. Dodatkowo 24-latkowi przedstawiono zarzut za wpływanie groźbą bezprawną na czynności urzędowe w zbiegu ze znieważeniem funkcjonariuszy publicznych. 28-latek usłyszał zarzut za posiadanie marihuany.
Wszyscy mężczyźni przyznali się do winy i poddali dobrowolnie karze. Sprawa może mieć charakter rozwojowy.
sd