Sprawca kradzieży paliwa zatrzymany na „gorącym” uczynku
Otwoccy patrolowcy zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież 250 litrów paliwa. 25-latek wykorzystując nieuwagę kierowcy ciężarówki, spuścił ze zbiornika ciągnika siodłowego paliwo o wartości ponad tysiąca złotych. Kilkanaście minut po zdarzeniu został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Mieszkaniec Otwocka usłyszał już zarzut kradzieży. Przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.
W nocy w Kosumce kierowca ciężarówki zaparkował pojazd na poboczu i postanowił odpocząć. Obudziły go „dziwne” dźwięki dobiegające spoza kabiny samochodu. Kierowca w bocznym lusterku zauważył mężczyznę, który prawdopodobnie kradł właśnie paliwo ze zbiornika volvo.
Pokrzywdzony połączył się z numerem alarmowym 112 i wezwał na pomoc mundurowych. Dyżurny natychmiast wysłała na miejsce policyjne załogi. W tym czasie 25-letni mężczyzna prawdopodobnie słysząc hałas z kabiny kierowcy, uciekł z miejsca zdarzenia.
Jadący na interwencję otwoccy patrolowcy, zauważyli na poboczu młodego mężczyznę. Pieszy szedł w stronę Ostrówka, to przyśpieszał kroku to zwalniał, rozglądał się, udawał, że szuka czegoś w kieszeniach. Policjanci postanowili wylegitymować spacerowicza. 25-latek podczas interwencji był już tak zdenerwowany, że nie potrafił wyjaśnić skąd i dokąd idzie. Mundurowi wyczuli od mężczyzny charakterystyczną woń paliwa i zauważyli jego brudne ręce. Mieszkaniec Otwocka trafił „za kratki”.
Patrolowcy z Karczewa odnaleźli zaparkowany nieopodal volvo samochód 25-latka, a w nim pełne paliwa baniaki. W sumie odzyskano 100 litrów oleju napędowego.
Karczewscy dochodzeniowcy zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie 25-latkowi zarzutu kradzieży 250 litrów paliwa o wartości ponad tysiąca złotych. Mężczyzna przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze.
Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.
sd