Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uprawiali konopie indyjskie twierdząc, że to...kasztanowce

Data publikacji 08.09.2009

Policjanci z Komendy Stołecznej Policji i z Komisariatu w Karczewie zlikwidowali nielegalną uprawę konopii indyjskich. Plantacja znajdowała się w szklarni, gdzie rośliny miały doskonałe warunki rozwoju. Największe krzewy osiągnęły ponad 2,5 metra wysokości. Za prowadzenie tej uprawy „hodowcom” grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.

Uzyskaną informację o plantacji konopii indyjskich, funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji postanowili natychmiast sprawdzić. Była to decyzja właściwa.

Na tyłach domu w małej miejscowości oddalonej kilka kilometrów od Karczewa, znajdowała się szklarnia. To w niej, jak się później okazało, właścicielka posesji wraz synem zajmowała się hodowlą…kasztanowców. Bo właśnie tak, uprawiane rośliny nazwała 56-kobieta. Po co i dlaczego zajmowała się ich pielęgnacją, nie potrafiła już powiedzieć. Tak samo jak i tego, gdzie znajduje się jej syn.

Przeprowadzone na miejscu przez mundurowych badanie potwierdziło jedynie, że rośliny w szklarni to nie kasztanowce. Policjanci z Komisariatu w Karczewie zabezpieczyli 18 donic z krzewami konopii, warunki i opieka służyła roślinom, większość krzewów dochodziła do 2,5 metra wysokości. 

Rozpoczęto również poszukiwanie współwłaściciela uprawy. Ten wiedząc, że funkcjonariusze znają jego personalia, do Komisariatu w Karczewie zgłosił się wczoraj popołudniu osobiście. 27- letni Sławomir N. został zatrzymany.


Jeszcze dziś sprawa ta trafi do Prokuratury, a hodowcom za uprawianie konopi grozi kara do 3 lat pozbawieni wolności.

js
 

Powrót na górę strony