Dachował, był nietrzeźwy i jechał na zakazie
Policjanci wspólnie z ratownikami medycznymi pomogli kierowcy wydostać się z samochodu, który dachował na ulicy Tatrzańskiej w Otwocku. Badanie alkomatem wykazało, że 43-letni otwocczanin miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Nie była to jednak jego pierwsza „przejażdżka” po alkoholu. Miał już wcześniej orzeczony sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Z uwagi na fakt, że kolejna alkoholowa „wpadka” miała miejsce w czasie obowiązywania zakazu sądowego, to grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci apelują do kierowców o rozwagę i nie wsiadania po alkoholu za kierownicę.
Na ulicy Tatrzańskiej w Otwocku, kierowca osobowej toyoty stracił panowanie nad kierownicą, zjechał do pobliskiego lasu i dachował. Zgłoszenie o tym zdarzeniu przyjął oficer dyżurny otwockiej komendy.
Policjanci z zespołu wywiadowczo interwencyjnego, którzy przyjechali na miejsce, wspólnie z ratownikami medycznymi pomogli kierowcy wydostać się z auta. Od razu też wyczuli od mężczyzny zapach alkoholu.
Podejrzenia mundurowych potwierdziło badanie alkosensorem. Kierowca, którym był 43-letni mieszkaniec Otwocka, miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyznę zabrano do szpitala, a jego samochód zholowano.
Jak ustalili policjanci na miejscu zdarzenia, mężczyzna miał aktywny sądowy zakaz, też za jazdę w stanie nietrzeźwości, który zabraniał mu wsiadania „za kółko” do 2021 roku.
Teraz 43-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności..
tekst: dn / zdjęcie: sw