Policjant w czasie dyżuru domowego zatrzymał w pościgu nietrzeźwego kierowcę
O tym, że policjantem się jest, a nie bywa, udowodnił swoją postawą funkcjonariusz z Posterunku Policji w Sobieniach Jeziorach. Dochodzeniowiec podczas domowego dyżuru, będąc w Otwocku, zareagował na podejrzane manewry, jakie na ulicy Karczewskiej wykonywał kierowca prowadzący osobowe renault. Policjant ruszył w pościg, jak się później okazało, za nietrzeźwym kierowcą i będąc w kontakcie telefonicznym z oficerem dyżurnym, pomógł załodze patrolowej zatrzymać uciekiniera. Zatrzymany kierowca odpowie teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi my kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do 2 lat. Do tego straci prawdopodobnie uprawnienia na kilka najbliższych lat.
Jeden z sobieńskich policjantów, na co dzień pracujący jako dochodzeniowiec, pełnił dyżur domowy. Tego dnia miał czas wolny, jednak rozumiał, że w każdej chwili może być wezwany do służby.
Po zrealizowanych czynnościach policyjnych w ramach dyżuru, wracał do swojego domu. Jadąc przez Otwock, na ulicy Karczewskiej zauważył osobowe renault. Podejrzane wydały mu się manewry tego samochodu. Auto jechało slalomem, jakby kierowca nie do końca panował nad trakcją samochodu.
Funkcjonariusz natychmiast zareagował, podejrzewając, że kierowca może być „po alkoholu”. Policjant swoim samochodem wyprzedził renault, później zwolnił, zatrzymał się, wysiadł i ruszył w jego kierunku. Funkcjonariusz miał na sobie kamizelkę z napisem „POLICJA”, założył ją, gdyż był gotowy do podjęcia interwencji.
Kierowca renault widząc zbliżającego się w jego kierunku policjanta, nagle ruszył do przodu i przyspieszając, zaczął się oddalać. Funkcjonariusz błyskawicznie wrócił do swojego samochodu i ruszył w pościg za uciekinierem.
Dochodzeniowiec poprosił o wsparcie oficera dyżurnego otwockiej komendy. Utrzymując z nim cały czas kontakt telefoniczny, informował o położeniu uciekającego renault. Dzięki udanej łączności i koordynacji działań załogi patrolowej, która dołączyła do pościgu, w rejonie ulicy Armii Krajowej w Otwocku zatrzymano uciekiniera.
Policjanci wylegitymowali kierowcę, którym okazał się 34-letni mieszkaniec Józefowa. Patrolowcy zbadali go alkomatem. Urządzenie wskazało, że 34-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Sobieński dochodzeniowiec swoją postawą pokazał, że policjant interweniuje nie tylko w służbie. Jak widać w czasie wolnym, podczas dyżuru domowego, zareagował i pomógł w zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy.
34-letni józefowianin odpowie niebawem za popełnione przestępstwo drogowe. Zgodnie z kodeksem karnym, grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do 2 lat. Do listy kar dojdzie też prawdopodobnie utrata uprawnień do kierowania pojazdami.
dn