Ukradł telefon na stacji paliw, a po kwadransie wpadł w ręce wywiadowców
Niespełna kwadrans cieszył się swoim „łupem” 24-letni otwocczanin, który na jednej ze stacji paliw w Józefowie ukradł telefon komórkowy z niezamkniętego samochodu. Wywiadowcy z wydziału prewencji rozpoznali podejrzanego i ruszyli za nim w pościg. Kilkusetmetrowa pogoń za uciekającym 24-latkiem, zakończyła się jego zatrzymaniem i odzyskaniem skradzionego aparatu. Dochodzeniowcy z józefowskiego komisariatu przedstawili już podejrzanemu zarzut popełnienia kradzieży. 24-latek przyznał się do popełnienia przestępstwa i dobrowolnie poddał się karze.
Na stacji paliw w Józefowie doszło do kradzieży. Złodziej prawdopodobnie wykorzystał tzw. „okazję” i ukradł z niezamkniętego samochodu telefon komórkowy.
Aby sprawdzić w jakich okolicznościach doszło do przestępstwa, oficer dyżurny skierował na miejsce wywiadowców, którzy brali tego dnia udział w działaniach „Stop kradzieżom”.
Policjanci dokładnie przejrzeli monitoring i zapamiętali jak wyglądał mężczyzna, który miał związek z kradzieżą. Następnie wywiadowcy ruszyli na poszukiwania podejrzanego.
Wywiadowcy skojarzyli, że jadąc na miejsce interwencji widzieli mężczyznę, podobnie ubranego do tego, który był widoczny na nagraniu.
Nie minął kwadrans, jak policjanci zauważyli w Otwocku podejrzanego. Kiedy podjechali bliżej, ten rzucił się do ucieczki. Wywiadowcy opuścili radiowóz i pobiegli za nim.
Po kilkusetmetrowej pogoni za uciekinierem, jeden z wywiadowców dogonił podejrzanego, obezwładnił go i w kajdankach doprowadził do radiowozu. Przy zatrzymanym, którym okazał się 24-letni otwocczanin, wywiadowcy znaleźli skradziony telefon.
Podejrzanego osadzono w policyjnym areszcie, a później zabrano na przesłuchanie, gdzie przedstawiono mu zarzut popełnienia kradzieży. 24-latek przyznał się i wyraził zgodę na dobrowolne poddanie się karze.
dn