Jadąc na służbę zatrzymał poszukiwaną nieletnią
17-letnia mieszkanka Otwocka od kilku miesięcy unikała policjantów, którzy poszukiwali jej w związku z nakazem doprowadzenia do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, zgodnie z postanowieniem sędziego rodzinnego. Nie widziała, że w końcu wpadnie w ich ręce i to samego kierownika komórki skutecznie zwalczającej przestępczość wśród nieletnich. Kierownik jadąc do służby zobaczył poszukiwaną idącą chodnikiem. Natychmiast zatrzymał auto i błyskawicznie ujął nastolatkę. 17-latkę przekazano już do ośrodka, którego tak wcześniej unikała.
Kierownik ogniwa do spraw nieletnich i patologii jechał na służbę do otwockiej komendy. Mimo, że za chwilę miał ją rozpocząć, to z zawodowego przyzwyczajenia zwracał uwagę na otoczenie i młodzież idącą chodnikami, szukając znajomych twarzy, a szczególnie tych „zasłużonych” tzn. mających policyjne notowania i poszukiwanych.
W pewnej chwili zauważył idącą chodnikiem nastolatkę, w której od razu rozpoznał poszukiwaną 17-latkę, wobec której zasądzono pobyt w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym.
Policjant podjął natychmiastową interwencję, zatrzymał samochód i błyskawicznie dobiegł do dziewczyny, blokując jej drogę ucieczki. Następnie wezwał umundurowaną załogę.17-latka była całkowicie zaskoczona.
Policjant udowodnił swoją postawą, że nawet jadąc do służby trzeba być czujnym. Ta czujność opłaciła się, bo funkcjonariusz jak widać trafnie wypatrzył w tłumie przechodniów poszukiwaną.
17-latkę przewieziono następnie do Policyjnej Izby Dziecka, skąd została przekazana do właściwego ośrodka wychowawczego.
dn