Naczelnik otwockiej drogówki zapobiegł nieszczęściu na drodze krajowej nr 50
Naczelnik otwockiej drogówki komisarz Jakub Komorowski udowodnił swoją postawą, w czasie wolnym od służby, że policjantem jest się, a nie bywa. Jadąc drogą krajową nr 50 w gminie Kołbiel, błyskawicznie zareagował, widząc „slalom” jadącego bez kasku motorowerzysty i przejeżdżające obok niego ciężarówki. Zatrzymał go i powiadomił oficera dyżurnego. Okazało się, że kierujący jednośladem miał prawie promil alkoholu w organizmie.
-
Badanie stanu trzeźwości alkometrem
Naczelnik otwockiej drogówki, komisarz Jakub Komorowski, w swojej służbie kieruje się promowaniem dobrych wzorców i postaw, mających pokazywać społeczeństwu, że nie można tolerować niewłaściwych zachowań w ruchu drogowym. Bierze udział wspólnie z podległymi policjantami w akcjach i działaniach, pokazując w ten sposób, że współdziałanie w zwalczaniu drogowych przewinień ma bardzo duże znaczenie. Niejednokrotnie podczas działań profilaktycznych wspiera uświadamianie uczestników ruchu drogowego, przypominając im o poszanowaniu i respektowaniu przepisów prawa.
Nie tylko w służbie, wspomniany funkcjonariusz potrafi być aktywny i skuteczny. Również w czasie wolnym od służby reaguje, kiedy tylko jest świadkiem niebezpiecznych zachowań na drodze. Tak było ostatnio w Człekówce w gminie Kołbiel. Ujawnił przestępstwo, a przy tym uratował ludzkie życie.
Droga krajowa nr 50, to ciąg komunikacyjny, który charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu, szczególnie tranzytowego, gdzie prym wiodą duże pojazdy, tir-y i ciężarówki.
Komisarz Jakub Komorowski jadąc tą drogą, w czasie wolnym od służby, zauważył skuter i kierującego nim mężczyznę bez kasku ochronnego. Jego uwagę przykuło jednak to, w jaki sposób skuter poruszał się po drodze. Kierujący tak prowadził jednoślad, jakby omijał niewidoczne przeszkody. Co chwila też mijała bądź wyprzedzała go ciężarówka.
Naczelnik wiedział, że od jego szybkiej reakcji zależy to, aby kierujący skuterem uniknął przykrych, a nawet tragicznych następstw konfrontacji z innym pojazdem. Dlatego zbliżył się do niego, aby po chwili spowodować, by ten zjechał na pobocze w miejsce bezpieczne.
Komisarz Jakub Komorowski powiadomił następnie oficera dyżurnego. Na miejsce przyjechali policjanci z drogówki, którzy zbadali alkomatem kierującego skuterem. Okazało się, że 35-latek z gminy Kołbiel miał prawie promil alkoholu w organizmie.
Niebawem odpowie za jazdę pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do 2 lat.
Komisarz Jakub Komorowski zareagował właściwie na przestępstwo, ratując życie, które było zagrożone. To dobitny przykład policjanta, dla którego ludzkie zdrowie, życie i bezpieczeństwo w ruchu drogowym ma wymiar szczególny.
nadkom. Daniel Niezdropa/ea