Podejrzany o podpalenie pizzerii w Otwocku zatrzymany
Dzięki szybkiej reakcji na zgłoszenie i dokładnemu sprawdzeniu terenu, policjanci z prewencji zatrzymali mężczyznę, który mógł mieć związek z podpaleniem jednej z otwockich pizzerii. Mężczyzna ukrył się w lesie. Policjanci znaleźli go, kiedy leżał na brzuchu w zaroślach. Podejrzanym okazał się 37-latek z Wołomina. Usłyszał zarzut współudziału w spowodowaniu pożaru i został tymczasowo aresztowany. Śledztwo jest w toku. Liczymy na wszelkie informacje ze strony mieszkańców, które dokładnie sprawdzimy i zweryfikujemy.
Przed północą doszło do zapalenia się elewacji i fasady pizzerii znajdującej się przy ulicy Warszawskiej w Otwocku. Zgłoszenie dotarło do Straży Pożarnej i Komendy Powiatowej Policji. Działania ratowniczo-gaśnicze podjęli strażacy. Pożar ugaszono. Nie było osób rannych, jednak uszkodzeniu uległ budynek i częściowo wnętrze pizzerii, co spowodowało wysokie straty, które na tę chwilę nie zostały jeszcze dokładnie oszacowane.
Na miejsce pojechali policjanci z zespołu wywiadowczo-interwencyjnego, istniało bowiem podejrzenie, że pożar został wywołany umyślnie i mogło dojść do podpalenia. Policjanci - prowadząc dokładne rozpoznanie - ustalili, że w czasie, kiedy doszło do pożaru, w rejonie lokalu widziano kilku mężczyzn. Funkcjonariusze zdobyli ich opisy i rozpoczęli dokładne sprawdzenie okolicy. Musieli działać wyjątkowo sprawnie i szybko.
Policjanci włączyli w radiowozie dodatkowe oświetlenie, aby sprawdzić las przylegający do ulicy Warszawskiej. W pewnej chwili zauważyli podejrzany ruch w zaroślach. Na ziemi zauważyli sylwetkę osoby. Po chwili dobiegli do tego miejsca i zobaczyli leżącego na brzuchu mężczyznę. Podnieśli podejrzanego, założyli mu kajdanki i doprowadzili do radiowozu. Po wylegitymowaniu, okazało się, że jest to 37-letni mieszkaniec Wołomina. To właśnie ten mężczyzna, jak wynikało ze zdobytego opisu, był prawdopodobnie widziany wcześniej w rejonie pizzerii.
Podejrzanego zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie. Był nietrzeźwy i miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie.
W sprawie rozpoczęły się intensywne czynności procesowe, realizowane pod nadzorem i z udziałem prokuratora. Ich wynikiem było zebranie materiału dowodowego, który wstępnie wykazał, że zatrzymany 37-latek miał bezpośredni związek z wywołaniem pożaru. Ustalono, też że prawdopodobnie nie działał w pojedynkę.
Ostatecznie usłyszał zarzut karny dotyczący współudziału w spowodowaniu zdarzenia, które zagrażało życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, poprzez podpalenie pizzerii. Sąd przychyli się następnie do wniosku prokuratora i zastosował wobec 37-latka tymczasowy areszt.
Sprawa toczy się dalej. Bardzo liczymy na kontakt od wszystkich osób, które mogłyby mieć wiedzę na temat tego zdarzenia. Sprawdzimy każdą informację.
Można przekazać wiadomość na adres e-mail: oficer.prasowy.otwock@ksp.policja.gov.pl
nadkom. Daniel Niezdropa/ea